Szadziński znokautował Redmonda
Tagi: Szadziński, KSW, Stargard
Ilość wyświetleń: 752
Podczas ostatniej gali KSW 44 nie mogło zabraknąć zawodników z naszego regionu. W jednej z walk w klatce spotkali się stargardzianin Gracjan Szadziński oraz były zawodnik najpopularniejszej organizacji mma na świecie - Irlandczyk Paul Redmond.
Pojedynek zakończył się w drugiej rundzie kiedy Szadziński trafił swojego rywala potężnym prawym prostym po czym ciosami młotkowymi dobił rywala leżącego na deskach. Irlandczyk skończył zmagania w klatce z połamanym nosem oraz dwoma wybitymi zębami. Warto dodać, że w poprzedniej walce dla organizacji KSW, stargardzki berserker również przez mocne KO "uśpił" Macieja Kazieczko.
Dzień po walce Szadziński pokazał sportową klasę i odwiedził swojego rywala w szpitalu.
fot. facebook.com/Gracjan-Szadziński
JF - 11.06.2018
1. |
Zgadza się, w sobotę. A wiadomość podajecie w poniedziałek. Jakbyście byli gazetą, a nie portalem internetowym. xD |
hahaha (83.11.222...) 11-06-2018 10:11 |
2. |
mmm, super sport, czekam na walkę małysz - pudzian, sport dla troglodytów spod marki PO... |
vonTusk (178.235.180...) 11-06-2018 17:59 |
vonTusk (178.235.180...) 11-06-2018 19:24 |
4. |
Brawo Stargardzy sportowcy a szczególnie stargardzki boks. Pamiętam jak w latach 50-ych KKS Stargard Kolejarz kiedyś też byłe zawodnikiem, a zakączyłem jako v-e mistrz europy, a były tacy zawodnicy jak Taberscy Narkunowie a walczyłem Trelą Chychłą itd i kazdy walczył za fryko za obiad czy Dyplom, a konczyło się na obiedzi w Pomorzance. Dziś zawodnik za darmo to nie dać tylko z kasę , ale dziś są takie czasy. Kiedyś mnie troche trenował PAPA Sztam. |
były stary sportowiec (94.254.136...) 11-06-2018 21:21 |
|