Ilość wyświetleń: 917
Około 35 km – tyle pozostało Mariuszowi Malcowi i jego towarzyszom do zakończenia wyzwania w ramach akcji „Wybiegajmy Dzieciom Uśmiech”. Śmiałkowie przebyli już ponad 529 km w 12 dni. Dziś po południu dotrą do mety w Świnoujściu. O 20:00 w stargardzkim Teatrze Letnim odbędzie się uroczyste powitanie dobroczyńców.
W poniedziałek (18.03.) Mariusz Malec wraz z Ryszardem Wieczorkiewiczem i Ireneuszem Manią pokonali etap Kołobrzeg-Niechorze. – Ten odcinek nie obył się bez niespodzianek. Musieliśmy zmieniać trasę z różnych przyczyn, a na naszej drodze znów stanęło wojsko. Dodatkowo wciąż walczymy z pogodą, na plaży spotkało mnie gradobicie – relacjonuje Mariusz Malec.
Przed rozpoczęciem przedostatniego etapu biegu śmiałkowie odwiedzili uczniów szkoły podstawowej w Niechorzu. Następnie udali się w trasę do Międzywodzia. – To był wspaniały dzień. Najpierw spotkanie z młodzieżą, która naładowała nas pozytywną energią. Później na plaży zostaliśmy powitani przez dużą grupę Morsów. Dziękujemy za wsparcie. Cieszę się, że jutro podczas ostatniego etapu dołączą do nas inni biegacze i rowerzyści. Już nie mogę się doczekać – mówi Mariusz Malec.
Śmiałkowie planowali pokonać 550 km w 13 dni. Już widomo, że trasa będzie dłuższa. Dziennie zamierzali przebyć trasę maratonu – ok. 42 km. Rekord Mariusza Malca podczas „Biegu brzegiem serca” to 66 km, a jego towarzyszy na rowerach – 77 km. Dobroczyńcy zbierają fundusze na leczenie i rehabilitację Milenki i Kornelki.
Zmagania z trasą można śledzić na stronie www.stargard.pl, fanpage’u Stargardu oraz na facebookowym profilu akcji „Wybiegajmy Dzieciom Uśmiech”.
stargard.pl - 20-03-2019
Artykuły powiązane:
1.
Forest dobiegł?
TWA (37.8.230...) 22-03-2019 08:51
