logofacebook.jpg
Witaj
3.141.0.61

Wojskowe marzenia 7-letniego Łukasza

Pomorscy Terytorialsi spełnili marzenie 7-letniego Łukasza.

1560759241.JPG
Ilość wyświetleń: 873
      Pomorscy terytorialsi wspólnie z Fundacją „Mam Marzenie”, 3. Skrzydłem Lotnictwa Transportowego oraz żołnierzami JW Formoza spełnili marzenie 7-lentiego Łukasza, który zmaga się z nowotworem oka, a od zawsze marzył, by zostać żołnierzem. Akcja trzymana była w tajemnicy, a Łukasz dowiedział się o niej dopiero w momencie, gdy do Stargardu przyleciał wojskowy helikopter i zabrał chłopca na pokład.

     -
Mama mnie rano obudziła i powiedziała, że muszę szybko wstać, bo czeka na mnie niespodzianka. Nie mówiła, jaka. Wstałem i pojechaliśmy w takie jedno miejsce, gdzie czekaliśmy, aż przyszedł żołnierz, a po chwili przyleciał śmigłowiec i okazało się, że idę do wojska - opowiada 7-letni Łukasz podkreślając jednocześnie, że to najszczęśliwszy dzień jego życia. - Dostałem hełm, kamizelkę kuloodporną, maskę gazową, radio, a nawet mogłem się przespać w wojskowym łóżku. Najlepszy był jednak lot śmigłowcem - dodaje. 

      Łukasza z lotniska na gdyńskich Babich Dołach odebrali żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. kpt. mar. Adama Dedio, którzy quadem przetransportowali chłopca do bazy wojskowej, gdzie zwiedził jednostkę i zapoznał się z rynsztunkiem, jakim na co dzień dysponują żołnierze 7 PBOT. Następnie odwiedził żołnierzy JW Formozy. Było to specjalne życzenie Łukasza, ponieważ jak podkreśla w przyszłości chce zostać komandosem. - Widać było, że wizyta u nas sprawiła mu ogromną radość. Dzisiejsze wydarzenie także nam dało dużą satysfakcję, gdy mogliśmy zobaczyć uśmiech na twarzy Łukasza, którego dzieciństwo, delikatnie mówiąc, nie jest usłane różami. A swoją drogą, jak na siedmiolatka, ma naprawdę sporą wiedzę o wojsku i wojskowym sprzęcie. Będzie z niego w przyszłości dobry żołnierz - mówi kapitan Marcin Mazur, dowódca 7. Kompanii Dowodzenia 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

     To, jak ważny ten dzień był dla Łukasza podkreśla jego ojciec, Michał Woś: 
- Jestem ogromnie wdzięczny wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tej akcji, bo było to duże przedsięwzięcie logistyczne. Dla syna dodatkowym plusem było to, że mógł spędzić czas na świeżym powietrzu, a nie w zamknięciu, jak to miało miejsce ostatnio. Łukasz miał nowotwór na lewym oku. Było to operowane i wycięte, przeszedł chemioterapię i radioterapię. Po dwóch latach nastąpiła jednak remisja. Znów wygrał bitwę z rakiem i na tę chwilę jest wszystko w porządku i mam nadzieję, że tak już pozostanie. Mam też nadzieję, że dalej będzie wygrywał swoje marzenia, będę mógł pojechać do niego na przysięgę i zobaczyć go w mundurze. Na pewno w tym momencie będę jeszcze bardziej dumny z syna, niż jestem teraz - dodaje ojciec Łukasza.

 Łukasz najważniejszą walkę w swoim życiu już wygrał, a teraz spełnił swoje marzenie i na jeden dzień został żołnierzem.





 
 
Maciej Szalbierz 7PBOT - 17-06-2019


Artykuły powiązane:
  • Umowa w sprawie z MON (27-05-2019)

  • SPA nad Iną (26-02-2015)

  • Reklama
    Dodanie opinii jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
    Autor:
    Dodanie wiadomości jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
    Autor:
       Polecane przez INFO
    baner_5_1570135131.jpgbaner_8_1658156824.jpgbaner_9_1570642654.jpgbaner_10_1570145489.jpgbaner_13_1587714979.jpgbaner_21_1672648553.jpgbaner_28_1677653215.jpgbaner_30_1680645093.jpgbaner_31_1695228839.pngbaner_32_1708625514.jpgbaner_33_1708625553.jpg
    Copyright © Regionalny Informator Internetowy
    info..pl M. Cywka
    Robotnicza 9b
    73-110 Stargard
    tel. +48 609 804 424 / 91 578 42 10
    e-mail: info.wiadomosci@gmail.com