Zwycięzcy zawodów: I miejsce zajął Jacek Kokorzycki (w środku). II miejsce zajął Marcin Szyłobryt (z lewej), a III - Bartosz Trociuk. Fot. organizatorzy.
Ilość wyświetleń: 1478
6 stycznia na rzece Ina w Poczerninie zorganizowano 9. edycję zawodów wędkarskich pod hasłem "Troć koła Ina 2024".
Do rywalizacji zgłosiło się 76 zawodników, wśród nich były 3 panie oraz 4 juniorów. Po rejestracji, śniadaniu i odprawie technicznej odpalono petardę, rozpoczynając w ten sposób wędkarską rywalizację.
- Ryby specjalnie nie dopisały, w rezultacie złowiono 4 trocie, z których największa - zgodnie z formułą C&R „żywa ryba” - po zmierzeniu i sfotografowaniu wróciła do wody - relacjonuje Jerzy Blacharski, sekretarz Koła PZW nr 46 Ina, organizator zmagań. - Zimowa pogoda, mroźny wiatr, wysoki stan wody w rzece, znacznie wpłynęły na dostępność miejscówek i ostatecznie także na wynik zmagań zawodników.
Zwycięzcą sobotniego wędkowania został Jacek Kokorzycki, który złowił dwie ryby, jedną o długości 53 cm i drugą o dł. 51 cm. Na drugim miejscu uplasował się Marcin Szyłobryt. Jego troć miała 56 cm. Drugi puchar otrzymał za złowienie największej ryby. A na trzecim miejscu znalazł się Bartosz Trociuk, któremu poszczęściło się w ostatniej chwili. Pięć minut przed końcem rywalizacji złapał on troć długą na 53 cm.
Puchary okolicznościowe oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe, ufundowane przez sponsorów wręczył zwycięzcom Sebastian Stachera, prezes koła nr 46 Ina. Po akcie dekoracji, wśród zawodników rozlosowano kilkadziesiąt nagród, w tym drobne akcesoria wędkarskie.
Pod koniec zawodów uczestnicy raczyli się gorącą zupą gulaszową. W trakcie zawodów można było ogrzać się przy ognisku lub upiec sobie kiełbaskę. W punkcie gastronomicznym serwowano gorące napoje: herbatę, kawę, barszczyk i grzańca. Na koniec wszyscy częstowali się pieczonym dzikiem.
- Dziękujemy wszystkim tym, którzy nas wsparli w organizacji zawodów - mówią członkowie zarządu Koła nr 46 Ina.
Nasza redakcja kolejny raz zawody wędkarskie w Poczerninie objęła patronatem medialnym.